poniedziałek, 27 maja 2013

Gdy zostało nam dużo białek

Robiąc sernik zawsze miałam dylemat, co zrobić z białkami, 
które mi zostały z jajek. 
Zazwyczaj wykorzystywałam je do posmarowania pieczonego przeze mnie 
chleba czy bułeczek, ale białek było o wiele więcej. 
Aż nagle mnie olśniło i przypomniałam sobie o bezach.
I tak nauczyłam się utylizować białka:)
Koniecznie spróbujcie takich bez!!!
Zapraszam!

Bezy


Potrzebujemy:
* 6 białek
* 300g cukru
* szczypta soli

Sposób wykonania:
Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Dalej ubijając dodawać stopniowo cukier.
Masę przełożyć do szprycy i wycisnąć bezy o dowolnych kształtach na blachę, 
wyłożoną papierem do pieczenia. 
Pamiętajmy o pozostawieniu między nimi odstępów, gdyż bezy będą rosły.
Długość pieczenia i temperatura do jakiej należy rozgrzać piekarnik zależy od tego, 
jakie bezy chcemy uzyskać. 
Jeżeli chcemy bezy suche w środku, pieczemy je w temp. 110°C przez ok 60 min.
Większe (np.takie nakładane łyżką) pieczemy trochę dłużej.
Natomiast, jeżeli chcemy uzyskać bezy w środku miękkie i klejące się, pieczemy je 
w piekarniku rozgrzanym do 150°C przez ok 50 min.








Brak komentarzy: